Komentarze: 5
Kurcze, tak czytając bloga Tompi uświadomilam sobie pewne problemy, które mocno dotykają nastolatków (i nie tylko). Kochamy bez wzajemności, albo ktoś nas kocha. Buuu ja bardzo nie lubię jak ktoś się zakocha we mnie bez wzajemności. Nie lubię ranić innych... Ale chopcy nie mają skrupulów!! Buu to przykre, napewno nie wszyscy, ale większość... No i obsesja, to nie jest milość tylko czasem obsesja. Teraz P. nie wiem, ale mi się wydaje że to obsesja na moim punkcie a nie milość...
Nom więc skąd się biorą nasze kompleksy?? a stąd, że jak się kimś zainteresujemy, a ten ktoś nami nie... to wyliczmy sobie nasze wady, za niska/ki, gruba/by itd. Potem zaczynamy wierzyć, że skoro on sie mną nie interesuje, to znaczy, że jestem do bani. "Ale, pewnie że to przez to że mam grube uda!!" Kurde ludzie, nie duujmy się tak po nieudaneym podrywie, potem mamy same z tym problemy!!
Dobra nie będę tu nikogo pouczać ;-))))))
Sarah Pauleta